wtorek, 3 stycznia 2017

PRZEDPREMIEROWO: RECENZJA "W SPOJRZENIU WROGA"

Trylogia Starbound opowiada historię jedyną w swoim rodzaju. Wojna, chaos, śmierć, miłość a wszystko to zamknięte na małych planetach. Ikar największy prom kosmiczny w całej galaktyce podczas rejsu rozbija się w nieznanym miejscu. Tysiące ofiar ginie poprzez nieuruchomienie kapsuł ratunkowych. Jedynymi ocalonymi okazują się Lilac i Tarver. Na pierwszy rzut oka wszystko ich dzieli... Ona - jest córką najbogatszego człowieka w całej galaktyce, nosi drogie i piękne suknie, obraca się w najlepszym towarzystwie. On - jest bohaterem wojennym, nigdy nie należał do czołówki najpopularniejszych osób. Mimo tych różnic odnajdują wspólny język i z każdym dniem zakochują się w sobie coraz bardziej. Okazuje się, że ich największym wrogiem jest tata Lilac - a raczej jego firma LaRoux Industries.


W drugim tomie "W spojrzeniu wroga" trafiamy na planetę Avon. Jest to miejsce otoczone okrutną wojną, mieszkańcy chcieliby nareszcie zaznać spokoju i nie żyć w ciągłym strachu. 

Jubilee zwana też Kapitan Lee jest silną i stanowczą kobietą. Dowodzi oddziałami zesłanymi na Avon, aby stłumić i powstrzymać rebeliantów. W głębi serca ich  nienawidzi, cały czas przypominają jej o okrutnych wydarzeniach z dzieciństwa. O Jubilee krąży wiele plotek między innymi o tym, że nie ma duszy i nie daruje życia nikomu. Każdy boi się bliskiego spotkania z nią,
Flynn jest przywódcą rebeliantów, którzy skrywają się na bagnach. Marzy o końcu wojny i braku następnych ofiar. Chce pomścić swoją siostrę, która zginęła w powstaniu przeciw korporacjom.

Pewnego dnia ta dwójka trafia na siebie nie przypadkowo, w barze u Molly'ego. Flynn zaczyna flirtować, aby choć na chwilę uśpić czujność swojego największego wroga. Lee mimo swojego doświadczenia pada ofiarą mężczyzny, który porywa ją a potem więzi. Zanim jednak zawiezie ją na bagnach pokaże jej odkrycie, które uświadomi ich, że tak naprawdę mają wspólnego wroga. Gdy rebelianci odkryją kto przebywa w ich schronie szybko podejmą decyzję o ataku. Gdy Flynn stanie między Lee a swoimi ludźmi podejmie decyzje, która na zawsze zadecyduje o jego życiu i losie. 
Co stanie się gdy dwójka wrogów pomoże sobie nawzajem? Jak okrutną prawdę poznają? Czy będą się w stanie pokochać? Czy LaRoux Industries jest w jakikolwiek sposób powiązane z Avonem? Czy wszyscy zrozumieją kto tak naprawdę jest ich wrogiem?


Zazwyczaj trylogie ciągną historię jednych bohaterów, w Starbound dostajemy trzy tomy oparte w tym samym uniwersum, lecz całkiem różne. Każda książka opowiada o innych bohaterach. Lilac i Tarver subtelnie przeplatają swoje losy z Jubilee i Flynnem. 
Muszę przyznać, że jestem oczarowana światem jaki stworzyły Amie Kaufman i Megan Spooner. Książki te są czystą perfekcją w perfekcji. Styl autorek jest bardzo przystępny dzięki czemu czyta się szybko i niezwykle przyjemnie. Pozycję poleciłabym zarówno młodszym jak i starszym czytelnikom. Jest to lektura, którą zapamięta się na długo. 
Ja tak się wciągnęłam, że przez dwa dni nic nie było w stanie oderwać mnie od "W spojrzeniu wroga". Pochłaniałam kolejne strony i nim się obejrzałam już kończyłam powieść.
W porównaniu do "W ramionach gwiazd" akcja jest bardziej dynamiczna, jest dużo walki, a bohaterowie cały czas są w ruchu.
Ja osobiście bardzo polecam wam tą pozycję! Radziłabym wam jednak najpierw sięgnąć po pierwszy tom, bo mimo że książka opowiada historię innych bohaterów pojawiają się retrospekcje.

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: 10/10
OCENA OKŁADKI: 10/10
OCENA OGÓLNA: 10/10



ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA 
"W SPOJRZENIU WROGA"
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ 
WYDAWNICTWU MOONDRIVE!

środa, 16 listopada 2016

RECENZJA "PAX"

Są takie książki, które przekazują nam ogromne wartości, są ponadczasowe i wzruszające. Opowiadają o stracie, miłości, oddaniu, wojnie i rzeczach, które są niezwykle bolesne. 
Wydawnictwo IUVI w swojej ofercie posiada tylko takie książki, ale ich ostatnia premiera czyli "Pax" to powieść, która zmieni wasz życie na zawsze. 

Pomiędzy Peterem a osieroconym liskiem, którego chłopiec uratował gdy ten był jeszcze mały nawiązała się ogromna i niepowtarzalna więź. Od tego momentu byli nierozłączni, ochraniali siebie nawzajem, kochali miłością nieograniczoną, byli jak dwie połówki, które po połączeniu tworzą jedną całość. Nie wyobrażali sobie życia bez siebie, ale nadchodząca wojna miała rozdzielić dwie istoty przyjaźniące się ze sobą najbardziej na świecie... Ale czy to jest w ogóle możliwe?
Do czasu kiedy ojciec Petera idzie do wojska, chłopiec musi zamieszkać u swojego dziadka, a co za tym idzie wypuścić Paxa do lasu. Jest to decyzja, z którą obydwoje nie umieją sobie poradzić. Lisek nie opuszcza miejsca, w którym zostawili go jego ludzie. Cały czas ma nadzieję, że po niego wrócą. Bo w końcu jakby mogli tego nie zrobić? 
Już pierwszej nocy u dziadka, Peter wymyka się z domu i postanawia, że odnajdzie drogę powrotną do domu. Zabiera ze sobą mapę, jedzenie i inne przedmioty konieczne do przetrwania. Wybiera się również do centrum, aby kupić latarkę lecz jego widok przykuwa wiele ciekawskich twarzy, w końcu nie na codzień widuje się dziecko oddane samotnej tułaczce. Sprzedawca wzywa policję, tym samym powodując że Peter musi przebyć resztę drogi pobocznymi uliczkami, ukrytymi w lesie. Niestety szczęście mu nie dopisuje, potyka się o korzeń i łamie sobie nogę. To właśnie w tym momencie poznaje Volę - szaloną kobietę, która postanawia mu pomóc. Dzięki niej Peter czuje, że odnalezienie Paxa nie jest niemożliwe, a wręcz przeciwnie...
Lis w tym samym czasie musi nauczyć się jak przetrwać w dzikim i brutalnym lesie. Na nowo odkrywa świat i życie z zasadami, których wcześniej nie znał. Poznaje inne lisy, które będą do niego nastawione przyjaźnie lub też nie. Tylko czy Pax da radę sam zapewniać sobie pożywienie, wodę i miejsce do spania? Od małego robił to za niego Peter, więc niewątpliwie będzie to dla niego bardzo trudne. 
Czy dwunastolatek dotrze sam do domu? Czy odnajdzie tam Paxa? Jak lisek i chłopiec, którzy byli od zawsze nierozłączni dadzą sobie radę bez siebie? I najważniejsze pytanie: czy poradzą sobie sami w lesie pełnym niebezpieczeństw?

"Pax" to książka na którą czekałam wiele miesięcy. Dlatego też gdy wreszcie mogłam ją przeczytać bardzo się ucieszyłam. Tak jak się spodziewałam była świetna i absolutnie nie żałuję, że oczekiwałam jej tak długo. Jest to historia na miarę "Małego Księcia" a nawet i więcej. 
"Pax" jest opowieścią, która łapie za serce i zdecydowania sprawia, że czytelnik ma łzy w oczach. Opowiada o przyjaźni, która jest absolutnie niezwykła i wyjątkowa. Chwyta za serce i nie puszcza do samego końca. Historia jest porażająco szczera, piękna, prawdziwa i dzika. Zawiera w sobie elementy poczucia wolności jak i tęsknoty za domem, jednym słowem zawiera w sobie wszystko co powinna zawierać powieść idealna. "Paxa" czytałam w drodze na Krakowskie Targi Książki dzięki czemu będę z nią miała podwójne wspomnienia. 
Powieści od wydawnictwa IUVI są najlepsze i będę to powtarzać zawsze, przeczytałam już około 10 ich pozycji i każda mnie zachwyciła, tym samym zdobywając miejsce w moim sercu. Mówiąc inaczej: koniecznie przeczytajcie "PAXA" gwarantuję, że nie zapomnicie go na długo!

PRZECZYTAJ INNE RECENZJE KSIĄŻEK OD WYDAWNICTWA IUVI:
* "Ogień i woda" TOM: 1,2  VIDEO-RECENZJA: TOM 1,2
* "Tytany"
* "Gregor i niedokończona przepowiednia" TOM: 1,2,3
* "Chowańce krąg życia" TOM: 1,2,3 VIDEO-RECENZJA

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: 10/10
OCENA OKŁADKI: 10/10
OCENA OGÓLNA: 10/10

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA
TEJ FENOMENALNEJ 
POWIEŚCI BARDZO SERDECZNIE
DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU IUVI ♥


czwartek, 27 października 2016

RECENZJA: "LODOWATA PUSTKA"

 Co zrobilibyście gdyby nagle do drzwi waszego domu zapukała przemoknięta nastolatka z krwią na ubraniu, która prosi was o pomoc i mówi, że jest ścigana?
Pomoglibyście jej czy wręcz przeciwnie, uwierzylibyście dziecku ulicy ? Czy w ogóle można zaufać dziewczynie, która śpi z kuchennym nożem pod poduszką? Wasz odpowiedź może zaważyć na losach całego waszego życia.


Jonathan Stride to ceniony śledczy i detektyw. Pewnej nocy szesnastoletnia Catalina Mateo zjawia się nieoczekiwanie w jego domu, cała ociekająca wodą po desperackim skoku do lodowatego Jeziora Górnego. Mimo iż mężczyzna się waha, po usłyszeniu jej nazwiska zmienia całkowicie zdanie. Wpływ na jego decyzję ma to, że sprzed laty nie zdołał pomóc jej brutalnie zamordowanej matce, która padła ofiarą chorego psychicznie małżonka i ojca Cataliny. Jonathan postanawia, że musi wyciągnąć od dziewczyny całą prawdę i otrzymać odpowiedzi na poszczególne pytania. Szczególnie interesuje go dlaczego dziewczyna zjawiła się akurat u niego oraz dlaczego ma krew na ubraniach. Catalina postanawia wyjawić całą przerażającą historię...
Po śmierci rodziców zamieszkała u rodziny zastępczej, z którą od początku dobrze się nie dogadywała. Niewiele później zaczęła uciekać z domu i coraz chętniej spała w przeróżnych ośrodkach. Została wychowanką ulicy, narkomanką i prostytutką. Za każdą sumę pieniędzy była gotowa całkowicie oddać swoje ciało. 
Ostatniej nocy niezwykle ceniony biznesmen organizował imprezę na prywatnym jachcie. Jak nie trudno się domyślić, zostały na nią wynajęte dziewczyny do towarzystwa w tym Catalina. Po północy jeden z gości zaczął ją ścigać, jego celem było morderstwo z zimną krwią. Mimo iż dziewczyna jest drobnej budowy, udało jej się uciec. Wskoczyła do lodowatego jeziora i popłynęła w stronę brzegu. Od razu wiedziała, że musi odnaleźć śledczego Jonathana Stride'a. Mama zawsze powtarzała, że gdy będzie jej się coś działo, ma się skierować właśnie tam... 
Stride postanawia zaufać dziewczynie i jest jedyną osobą, która jej wierzy. Wie, że nie będzie to proste, bo doświadczenia które przeżyła odbiły się ciemnym śladem na jej psychice. Każdej nocy Catalina budzi się z przerażającym krzykiem i łzami w oczach. W głowie staje jej obraz sprzed parunastu lat, kiedy jej własny ojciec zabijał matkę. Tylko czy Stride powinien jej wierzyć, czy może się jej bać? W końcu czy dziewczyna, która nosi noże w butach nie jest skłonna ich użyć? Czy wieloletnia tułęka po ulicach Duluth nie sprawiła iż Catalina ma w sobie wiele sprytu i przebiegłości? Kto okaże się mężczyzną, który chciał ją zabić? Jak potoczą się ich okrutne i zawiłe losy?

"Lodowata pustka" to szósty tom opowiadający o Jonathanie Stridzie. Ja z twórczością Briana Freemana spotykam się po raz pierwszy. 
Muszę przyznać iż ta powieść jest thrillerem doskonałym, który wciąga i nie puszcza do samego końca. Wartka akcja, ciągłe napięcie i niesamowita fabuła to tylko niektóre z zalet "Lodowatej pustki".
Książka porusza bardzo wiele ludzkich problemów takich jak: narkotyki, prostytucja, handel kobietami, molestowanie nastolatków. 
W książce znajdziecie dużo nawiązań do przeszłości, ale jeśli ktoś tak jak ja nie czytał poprzednich tomów to bez problemu odnajdzie się w tej historii. Wątki są owiane tajemnicą, dlatego bezspojlerowo możemy czytać pozostałe powieści Briana Freemana.
Ja osobiście bardzo wam polecam "Lodowatą pustkę", gwarantuję że się nie zawiedziecie! 

"Czy można zaufać dziewczynie, która od 
śmierci własnej matki włóczy się po ulicach
mroźnego Duluth, a teraz śpi z kuchennym
nożem pod
poduszką?"

Koniecznie przeczytajcie! Błyskotliwa, fantastyczna, zaskakująca, trzymająca w napięciu, krwawa, przerażająca!

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (7+/10)
OCENA OKŁADKI: (8/10)
OCENA OGÓLNA: (7+/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ POZNANIA 
JONATHANA STRIDE'A 
BARDZO SERDECZNIE
DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU 
ŚWIAT KSIĄŻKI ♥ 



wtorek, 25 października 2016

PRZEDPREMIEROWO RECENZJA: "W rytmie Charlestona"

Przedwojenna Warszawa skrywa w sobie wiele niezwykłych tajemnic.
Wystarczy tylko wgłębić się w nie trochę mocniej. Między przedwojennymi uliczkami, kawiarenkami, barami i sklepami odgrywa się historia pełna grozy, zaskakujących wydarzeń, pułapek i intryg zapierających dech w piersiach. 


Jadzia to dziewczyna o niezwykłym sprycie, jest ciekawa świata, dlatego często i chętnie szuka nowych przygód. 
Pracuje w przyjaznej kawiarence wraz ze swoją przyjaciółką Andzią. Codziennie mają okazję obserwować różnych ludzi, którzy składają zamówienia. Pewnego dnia zauważają jednak coś niepokojącego. Do kawiarni przychodzi Zula Pogorzelska- znana aktorka, śpiewaczka i tancerka scen warszawskich. Gimnazjalistki znają ją z widzenia i od zawsze podziwiają. W krok za nią wchodzi tajemniczy mężczyzna, który ewidentnie śledzi aktorkę, a na chusteczce bazgra wielką literę Z. Zachowuje się niezwykle podejrzanie dlatego Jadzia nie zastanawia się ani chwili dłużej i postanawia go śledzić. Między ciasnymi uliczkami rozgrywa się wydarzenie, które zapamięta na długo. Pod mieszkaniem Zuli parkuje wielka limuzyna, z której wysiada łysy szef mężczyzny, którego dziewczyna śledziła. Jadzia wychwyca pojedyncze słowa: porwanie, Zula, szybko, nie ma więcej czasu... 
W piątkowy wieczór przyjaciółki spotykają się na dyskotece. Najpierw znajdują wygodne miejsce i zamawiają posiłki. Aż nagle przy sąsiednim stoliku zauważają łysego mężczyznę, który okazuje się tym samym, którego widziała Jadzia. Nie mają już wątpliwości, że aktorce grozi coś złego i to właśnie one znalazły się w samym środku tych okropnych wydarzeń. Postanawiają zebrać grupę, która wyruszy na ratunek artystce i odszyfrować tożsamość tajemniczych mężczyzn. 
Jednak gimnazjalistki nie zdają sobie sprawy, że w przedwojennej Warszawie wcale nie jest tak bezpieczne i to właśnie one mogą stać się celem okupu. Czy nie będzie już za późno na zmianę planów i decyzji? Czy aby przyjaciele nie posunęli się o krok za daleko? Jakie skutki może przynieść próba ratunku sławnej Zuli Pogorzelskiej? Jakie zamiary mają porywacze? 
Pogoń za domniemanym porywaczem czas rozpocząć...

"W rytmach Charlestona" to opowieść autorstwa Grzegorza Piórkowskiego, jest to jego debiutancka powieść. Mimo iż liczy zaledwie 145 stron, posiada fabułę, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Muszę przyznać, że historia Jadzi, Zuli i jej przyjaciół niezwykle mnie zaintrygowała. Ciekawiły mnie motywy jakimi kierowali się porywacze oraz to jak cała akcja im przebiegła. Muszę przyznać, że ta książka skrywa w sobie niesamowite uroki przedwojennej Warszawy. Niepowtarzalny klimat miasta, kawiarenek i barów. Autor stworzył nietuzinkowych bohaterów i  historię jakiej jeszcze nie było. 
Ogromnie polecam wam tą historię, jeśli lubicie zagadki i tajemnice to jest to zdecydowanie książka dla was! Szybka akcja, świetny język i styl pisarski! POLECAM!

"Między przedwojennymi uliczkami,
kawiarenkami i barami rozgrywa się pełna
tajemnic i pułapek pogoń za domniemanym 
porywaczem..."

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (7/10)
OCENA OKŁADKI: (7+/10)
OCENA OGÓLNA: (7+/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA
"W RYTMIE CHARLESTONA" 
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJE
WYDAWNICTWU NOVAE RES♥

NAJCIEKAWSZA PREMIERA TEGO MIESIĄCA: "PAX"

PAX to wzruszająca i ponadczasowa opowieść o chłopcu i jego lisie (lub lisie i jego chłopcu), o stracie i miłości, dzikiej naturze i wolności o
raz wojnie. Dynamiczna akcja, głębokie emocje i uniwersalne tematy czynią z tej książki nowoczesną klasykę na miarę Małego Księcia.
Odkąd Peter uratował osieroconego liska, on i Pax byli nierozłączni. Pewnego dnia dzieje się jednak coś, czego Peter nigdy by się nie spodziewał: jego ojciec idzie do wojska i chłopiec musi się przeprowadzić do dziadka, którego słabo zna i raczej nie lubi (ze wzajemnością) – a lisa wypuścić do lasu.
Jednak już pierwszej nocy Peter wymyka się z domu dziadka i wyrusza do swojego, oddalonego o 500 kilometrów, gdzie ma nadzieję zastać Paxa.
Lis w tym czasie musi się nauczyć, jak przetrwać w dzikim lesie, i na nowo odkryć świat ludzi i zwierząt. Nigdy jednak nie traci nadziei, że jego chłopiec po niego wróci.
Czy dwunastolatek dotrze sam do domu? I czy odnajdzie tam Paxa?
Sara Pennypacker oddaje w nasze ręce pięknie napisaną, wprost urzekającą opowieść o dorastaniu i najistotniejszych prawdach, które decydują o tym, kim jesteśmy.
„Pax to książka, która jest jak lis Pax: na wpół dzika i absolutnie piękna”.
„New York Times”
Zaskakująca opowieść, która powinna być obowiązkową wspólną lekturą dzieci i dorosłych.
„School Library Journal”
Porażająco szczery, piękny, a chwilami łamiący serce – PAX to po prostu arcydzieło.
Katherine Applegate, autorka książki Jedyny i niepowtarzalny Ivan.

Muszę przyznać, że odkąd dowiedziałam się o premierze "Paxa" wprost nie mogę się doczekać. Już czuję, że będzie to historia której nie zapomnę do końca życia. Moja recenzja już wkrótce!