niedziela, 24 kwietnia 2016

Recenzja "Miłość w czasach zagłady"

Kiedyś ktoś mi powiedział, że historia jest okrutna. Tak naprawdę człowiek nigdy nie zda sobie sprawy co to znaczy, dopóki nie wgłębi się w nią nieco mocniej. Wtedy zaczynasz sobie uświadamiać jak okrutna jest ludzka przeszłość ...





Na początku książki poznajemy Felicity, młodą amerykankę. Akurat w czasie gdy ma wyjechać na szkolenie do Kabulu znika jej matka. Wskazówki doprowadzają ją do Rzymu. Aby odnaleźć matkę, natrafia się na mroczną historię swojej rodziny. Wraz z przemiłym duchownym rozszyfrowują hebrajski pamiętnik jej prababki.

(PRABABCIA) Elisabeth Malpran wiedzie beztroskie życie. Jest słynną śpiewaczką, ma kochającego męża i dwójkę dzieci. Sielanka nie trwa jednak długo ... Dlaczego ? Nadchodzi druga wojna światowa a jej mąż, który jest żydem, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Kobieta postanawia go odszukać, ale nie jest to takie proste. Wyrusza do stolicy Niemiec i za pomocą mediów i dziennikarzy stara się odkryć choć jedną poszlakę. Niestety do wyjaśnienia tajemnicy odnośnie jej męża jest coraz dalej a nie coraz bliżej. 
 Udając się do głównego centrum poznaje Albrechtema Brunnmanna SS-Obersturmbannfuhrera. Mężczyzna niezwykle interesuje się Elisabethą, a w szczególności jej córką Deborą. Obiecuje za wszelką cenę odnaleźć jej męża. Po roku czasu Albrecht i Elisabeth stają na ślubnym kobiercu. Kobieta nie wie, że zawiera pakt z diabłem. Ten pakt na zawsze zmieni życie jej córki.


(BABCIA) Debora po śmierci matki czuję się bardzo zagubiona. Jej największą obsesją jest jej brat Wolfgang. Na ratunek siedemnastoletniej dziewczynie przybywa Albrecht. Zabiera ją w podróż, z zamiarem uwiedzenia. Debora szybko wkręca się w wir namiętności, bogactwa i sławy. Wszystko jest piękne do czasu kiedy Debora dowiaduje czym naprawdę zajmuje się Albrecht. Dziewczyna wraz z Marlene (swoją najlepszą przyjaciółką) postanawiają wykraść ważne dokumenty, nie wiedzą że ryzykują życiem nie tylko swoim, ale także życiem swoich najbliższych. 
  Alrecht przejmuje stery nad życiem Debory. Zamyka ją w pokoju i zabrania wychodzić. Niespodziewana ciąża wzbudza w dziewczynie nienawiść, obrzydzenie i gniew.

(MAMA) MARTHA nareszcie zrozumiała dlaczego całe życie była odrzucana przez matkę. Czytając kroniki swojej rodziny pojęła odrzucenie, które towarzyszyło jej przez całe życie. 

(CÓRKA) Felicity odnalazła wreszcie więź ze swoją matką. Odkryła także, że ma więcej rodziny niż się spodziewała.

Książka jest rewelacyjna ! Co prawda długo się ją czyta (myślę, że ze względu na wojnę) ale jest naprawdę tego warta ! Polecam ją wszystkim !


                          Za książkę bardzo 
                        serdecznie dziękuję
                        wydawnictwu INSIGNIS ♥

Recenzja "Art & Soul"

23 kwietnia obchodzony jest Dzień Książki. Każdy czytelnik świętował ten dzień zatracając się w jakiejś niezwykłej historii. Ja wybrałam książkę, która nie jest wesoła i kolorowa. Ta książka opowiada o losach nastolatków trochę innych niż wszyscy ... 


Wybrałam książkę Art & Soul... Sztuka i dusza. Aria przez całą szkołę średnią była niezauważalna, jedno wydarzenie przypięło jej etykietkę "puszczalskiej". Koniec z niezauważalną artystką. Oczy całej szkoły skupiają się właśnie na niej. Główny "winowajca" woli się nie przyznawać, że to właśnie on spędził noc z "dziwaczką". Kiedy dziewczynie wydaję się, że to koniec jej normalnego życia, pojawia się Levi Myers. Chłopak niezwykle przystojny, mogłoby się wydawać, że chodzi na jedną imprezę za drugą. Ale pozory mylą. W środku skrywa się wrażliwy chłopiec, który musiał za szybko dorosnąć... Aby móc pomóc swojej samotnej, schizofrenicznej matce... 

Kiedy spotykają się dwie zagubione dusze, trzymają się siebie nawzajem i nie pozwalają odejść. 

   Główną rzeczą, którą połączyło Arię i Leviego był projekt "Art & Soul". Ona miała namalować abstrakcyjny i szalony obraz, on miał stworzyć muzykę, którą ludzie będą pamiętać na długo. To właśnie projekt szkolny pozwolił im otworzyć się na nowo, a co najważniejsze zakochać. Choć byli poznaczeni bliznami, byli piękni i dziwni za razem. Zaakceptowali siebie bez żadnych zmian. Myślę, że najtrafniejszym określeniem byłoby : pokochali swoje udręczone dusze ...

Ta książka wzbudza w nas różne emocje ... Zaczynając od smutku kończąc na szczęściu. Nareszcie w literaturze młodzieżowej pojawiło się coś nowego. Nie jest to banalna historia miłosna z wielkim happy endem na końcu. Jest to pouczająca historia, która skłania do refleksji : jak dużo w naszym życiu może zmienić jedna osoba, jak jedno wydarzenie może                                             odbić się na życiu swoim i                                            całej rodziny.

Myślę, że tą książkę powinno przeczytać wiele nastolatków. Karty tej powieści są odpowiedzią na wiele błędów i pytań. Nie będę dłużej rozpisywać się o tym jak bardzo pokochałam głównych bohaterów i jak szybko przeczytałam tą książkę. Zaczęłam w sobotę rano, a skończyłam w sobotę wieczorem. Bardzo się cieszę, że to właśnie ta pozycja towarzyszyła mi podczas Dnia Książki :)


                         Za tą przepiękną opowieść
                      o odnajdywaniu siebie dziękuję 
                       bardzo serdecznie wydawnictwu
                                 FILIA ♥


wtorek, 12 kwietnia 2016

RECENZJA : ''GREGOR I KLĄTWA STAŁOCIEPLNYCH"

Kocham te magiczne uczucie, gdy biorę książkę do ręki i przenoszę się w inny świat. Suzanne Collins umożliwiła nam przeniesienie się do Podziemia, świata gdzie wszystko jest możliwe ...
   "Gregor i klątwa Stałocieplnych" to kolejny tom o przygodach Gregora. Tym razem chłopak nie odwiedzi Podziemia samotnie ... Towarzyszyć mu będzie mama i Botka. Na samym początku poznajemy kolejną zagadkę. Przepowiednia krwi głosi "wnet stałocieplnych spustoszy śmierć, Straszna zaraza skazi ich krew, Na skórze piętno losu zostawi, Całe podziemie na żer zostawi". Same czytanie o przepowiedni może zmrozić krew w żyłach a co dopiero próba wypełnienia. 
     Mama Gregora nalega, aby wrócić do domu. Wszystko potoczyłoby się dobrze gdyby nie to, że bliska sercu osoba zachorowuje na klątwę stałocieplnych. Bąble na skórze, ogromne siniaki. Każdy z nas w takiej sytuacji zrobiłby wszystko, aby pomóc swojej rodzinie. Karaluchy, szczury, ogromna jaszczurka, Gregor, Botka i nietoperze wyruszają na pełną niebezpieczeństw przygodę, której nie zapomną do końca życia. Lekarstwo jest tylko jedne, a czasu coraz mniej.
MOJA OPINIA :
 Niezwykła i szybka akcja to standard w tej książce. Trzeci tom podobał mi się najbardziej, nie mogłam się oderwać od lektury. Bohaterstwo Gregora zaskakuje mnie na każdym kroku. Książki od wydawnictwa IUVI opowiadają o historiach ludzi, którzy dla swoich bliskich są w stanie zrobić wszystko. Nie widzą żadnych przeszkód. Jeżeli czegoś chcą to, to zdobywają. Walczą z całych sił i przede wszystkim się nie poddają ! 
CZY WARTO KUPIĆ ? 
Oczywiście ! Ten tom jest idealny w swojej perfekcji. Ze zniecierpliwieniem odliczam dni do premiery czwartego tomu ! 
Nie było jeszcze takiej książki od IUVI, której bym nie pokochała i która by mnie nie zaskoczyła :)

MOJA OCENA : 9/10 


          ZA TO, ŻE NIE UMIAŁAM ODERWAĆ SIĘ OD KSIĄŻKI BARDZO                     SERDECZNIE DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU IUVI :)