środa, 16 listopada 2016

RECENZJA "PAX"

Są takie książki, które przekazują nam ogromne wartości, są ponadczasowe i wzruszające. Opowiadają o stracie, miłości, oddaniu, wojnie i rzeczach, które są niezwykle bolesne. 
Wydawnictwo IUVI w swojej ofercie posiada tylko takie książki, ale ich ostatnia premiera czyli "Pax" to powieść, która zmieni wasz życie na zawsze. 

Pomiędzy Peterem a osieroconym liskiem, którego chłopiec uratował gdy ten był jeszcze mały nawiązała się ogromna i niepowtarzalna więź. Od tego momentu byli nierozłączni, ochraniali siebie nawzajem, kochali miłością nieograniczoną, byli jak dwie połówki, które po połączeniu tworzą jedną całość. Nie wyobrażali sobie życia bez siebie, ale nadchodząca wojna miała rozdzielić dwie istoty przyjaźniące się ze sobą najbardziej na świecie... Ale czy to jest w ogóle możliwe?
Do czasu kiedy ojciec Petera idzie do wojska, chłopiec musi zamieszkać u swojego dziadka, a co za tym idzie wypuścić Paxa do lasu. Jest to decyzja, z którą obydwoje nie umieją sobie poradzić. Lisek nie opuszcza miejsca, w którym zostawili go jego ludzie. Cały czas ma nadzieję, że po niego wrócą. Bo w końcu jakby mogli tego nie zrobić? 
Już pierwszej nocy u dziadka, Peter wymyka się z domu i postanawia, że odnajdzie drogę powrotną do domu. Zabiera ze sobą mapę, jedzenie i inne przedmioty konieczne do przetrwania. Wybiera się również do centrum, aby kupić latarkę lecz jego widok przykuwa wiele ciekawskich twarzy, w końcu nie na codzień widuje się dziecko oddane samotnej tułaczce. Sprzedawca wzywa policję, tym samym powodując że Peter musi przebyć resztę drogi pobocznymi uliczkami, ukrytymi w lesie. Niestety szczęście mu nie dopisuje, potyka się o korzeń i łamie sobie nogę. To właśnie w tym momencie poznaje Volę - szaloną kobietę, która postanawia mu pomóc. Dzięki niej Peter czuje, że odnalezienie Paxa nie jest niemożliwe, a wręcz przeciwnie...
Lis w tym samym czasie musi nauczyć się jak przetrwać w dzikim i brutalnym lesie. Na nowo odkrywa świat i życie z zasadami, których wcześniej nie znał. Poznaje inne lisy, które będą do niego nastawione przyjaźnie lub też nie. Tylko czy Pax da radę sam zapewniać sobie pożywienie, wodę i miejsce do spania? Od małego robił to za niego Peter, więc niewątpliwie będzie to dla niego bardzo trudne. 
Czy dwunastolatek dotrze sam do domu? Czy odnajdzie tam Paxa? Jak lisek i chłopiec, którzy byli od zawsze nierozłączni dadzą sobie radę bez siebie? I najważniejsze pytanie: czy poradzą sobie sami w lesie pełnym niebezpieczeństw?

"Pax" to książka na którą czekałam wiele miesięcy. Dlatego też gdy wreszcie mogłam ją przeczytać bardzo się ucieszyłam. Tak jak się spodziewałam była świetna i absolutnie nie żałuję, że oczekiwałam jej tak długo. Jest to historia na miarę "Małego Księcia" a nawet i więcej. 
"Pax" jest opowieścią, która łapie za serce i zdecydowania sprawia, że czytelnik ma łzy w oczach. Opowiada o przyjaźni, która jest absolutnie niezwykła i wyjątkowa. Chwyta za serce i nie puszcza do samego końca. Historia jest porażająco szczera, piękna, prawdziwa i dzika. Zawiera w sobie elementy poczucia wolności jak i tęsknoty za domem, jednym słowem zawiera w sobie wszystko co powinna zawierać powieść idealna. "Paxa" czytałam w drodze na Krakowskie Targi Książki dzięki czemu będę z nią miała podwójne wspomnienia. 
Powieści od wydawnictwa IUVI są najlepsze i będę to powtarzać zawsze, przeczytałam już około 10 ich pozycji i każda mnie zachwyciła, tym samym zdobywając miejsce w moim sercu. Mówiąc inaczej: koniecznie przeczytajcie "PAXA" gwarantuję, że nie zapomnicie go na długo!

PRZECZYTAJ INNE RECENZJE KSIĄŻEK OD WYDAWNICTWA IUVI:
* "Ogień i woda" TOM: 1,2  VIDEO-RECENZJA: TOM 1,2
* "Tytany"
* "Gregor i niedokończona przepowiednia" TOM: 1,2,3
* "Chowańce krąg życia" TOM: 1,2,3 VIDEO-RECENZJA

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: 10/10
OCENA OKŁADKI: 10/10
OCENA OGÓLNA: 10/10

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA
TEJ FENOMENALNEJ 
POWIEŚCI BARDZO SERDECZNIE
DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU IUVI ♥


czwartek, 27 października 2016

RECENZJA: "LODOWATA PUSTKA"

 Co zrobilibyście gdyby nagle do drzwi waszego domu zapukała przemoknięta nastolatka z krwią na ubraniu, która prosi was o pomoc i mówi, że jest ścigana?
Pomoglibyście jej czy wręcz przeciwnie, uwierzylibyście dziecku ulicy ? Czy w ogóle można zaufać dziewczynie, która śpi z kuchennym nożem pod poduszką? Wasz odpowiedź może zaważyć na losach całego waszego życia.


Jonathan Stride to ceniony śledczy i detektyw. Pewnej nocy szesnastoletnia Catalina Mateo zjawia się nieoczekiwanie w jego domu, cała ociekająca wodą po desperackim skoku do lodowatego Jeziora Górnego. Mimo iż mężczyzna się waha, po usłyszeniu jej nazwiska zmienia całkowicie zdanie. Wpływ na jego decyzję ma to, że sprzed laty nie zdołał pomóc jej brutalnie zamordowanej matce, która padła ofiarą chorego psychicznie małżonka i ojca Cataliny. Jonathan postanawia, że musi wyciągnąć od dziewczyny całą prawdę i otrzymać odpowiedzi na poszczególne pytania. Szczególnie interesuje go dlaczego dziewczyna zjawiła się akurat u niego oraz dlaczego ma krew na ubraniach. Catalina postanawia wyjawić całą przerażającą historię...
Po śmierci rodziców zamieszkała u rodziny zastępczej, z którą od początku dobrze się nie dogadywała. Niewiele później zaczęła uciekać z domu i coraz chętniej spała w przeróżnych ośrodkach. Została wychowanką ulicy, narkomanką i prostytutką. Za każdą sumę pieniędzy była gotowa całkowicie oddać swoje ciało. 
Ostatniej nocy niezwykle ceniony biznesmen organizował imprezę na prywatnym jachcie. Jak nie trudno się domyślić, zostały na nią wynajęte dziewczyny do towarzystwa w tym Catalina. Po północy jeden z gości zaczął ją ścigać, jego celem było morderstwo z zimną krwią. Mimo iż dziewczyna jest drobnej budowy, udało jej się uciec. Wskoczyła do lodowatego jeziora i popłynęła w stronę brzegu. Od razu wiedziała, że musi odnaleźć śledczego Jonathana Stride'a. Mama zawsze powtarzała, że gdy będzie jej się coś działo, ma się skierować właśnie tam... 
Stride postanawia zaufać dziewczynie i jest jedyną osobą, która jej wierzy. Wie, że nie będzie to proste, bo doświadczenia które przeżyła odbiły się ciemnym śladem na jej psychice. Każdej nocy Catalina budzi się z przerażającym krzykiem i łzami w oczach. W głowie staje jej obraz sprzed parunastu lat, kiedy jej własny ojciec zabijał matkę. Tylko czy Stride powinien jej wierzyć, czy może się jej bać? W końcu czy dziewczyna, która nosi noże w butach nie jest skłonna ich użyć? Czy wieloletnia tułęka po ulicach Duluth nie sprawiła iż Catalina ma w sobie wiele sprytu i przebiegłości? Kto okaże się mężczyzną, który chciał ją zabić? Jak potoczą się ich okrutne i zawiłe losy?

"Lodowata pustka" to szósty tom opowiadający o Jonathanie Stridzie. Ja z twórczością Briana Freemana spotykam się po raz pierwszy. 
Muszę przyznać iż ta powieść jest thrillerem doskonałym, który wciąga i nie puszcza do samego końca. Wartka akcja, ciągłe napięcie i niesamowita fabuła to tylko niektóre z zalet "Lodowatej pustki".
Książka porusza bardzo wiele ludzkich problemów takich jak: narkotyki, prostytucja, handel kobietami, molestowanie nastolatków. 
W książce znajdziecie dużo nawiązań do przeszłości, ale jeśli ktoś tak jak ja nie czytał poprzednich tomów to bez problemu odnajdzie się w tej historii. Wątki są owiane tajemnicą, dlatego bezspojlerowo możemy czytać pozostałe powieści Briana Freemana.
Ja osobiście bardzo wam polecam "Lodowatą pustkę", gwarantuję że się nie zawiedziecie! 

"Czy można zaufać dziewczynie, która od 
śmierci własnej matki włóczy się po ulicach
mroźnego Duluth, a teraz śpi z kuchennym
nożem pod
poduszką?"

Koniecznie przeczytajcie! Błyskotliwa, fantastyczna, zaskakująca, trzymająca w napięciu, krwawa, przerażająca!

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (7+/10)
OCENA OKŁADKI: (8/10)
OCENA OGÓLNA: (7+/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ POZNANIA 
JONATHANA STRIDE'A 
BARDZO SERDECZNIE
DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU 
ŚWIAT KSIĄŻKI ♥ 



wtorek, 25 października 2016

PRZEDPREMIEROWO RECENZJA: "W rytmie Charlestona"

Przedwojenna Warszawa skrywa w sobie wiele niezwykłych tajemnic.
Wystarczy tylko wgłębić się w nie trochę mocniej. Między przedwojennymi uliczkami, kawiarenkami, barami i sklepami odgrywa się historia pełna grozy, zaskakujących wydarzeń, pułapek i intryg zapierających dech w piersiach. 


Jadzia to dziewczyna o niezwykłym sprycie, jest ciekawa świata, dlatego często i chętnie szuka nowych przygód. 
Pracuje w przyjaznej kawiarence wraz ze swoją przyjaciółką Andzią. Codziennie mają okazję obserwować różnych ludzi, którzy składają zamówienia. Pewnego dnia zauważają jednak coś niepokojącego. Do kawiarni przychodzi Zula Pogorzelska- znana aktorka, śpiewaczka i tancerka scen warszawskich. Gimnazjalistki znają ją z widzenia i od zawsze podziwiają. W krok za nią wchodzi tajemniczy mężczyzna, który ewidentnie śledzi aktorkę, a na chusteczce bazgra wielką literę Z. Zachowuje się niezwykle podejrzanie dlatego Jadzia nie zastanawia się ani chwili dłużej i postanawia go śledzić. Między ciasnymi uliczkami rozgrywa się wydarzenie, które zapamięta na długo. Pod mieszkaniem Zuli parkuje wielka limuzyna, z której wysiada łysy szef mężczyzny, którego dziewczyna śledziła. Jadzia wychwyca pojedyncze słowa: porwanie, Zula, szybko, nie ma więcej czasu... 
W piątkowy wieczór przyjaciółki spotykają się na dyskotece. Najpierw znajdują wygodne miejsce i zamawiają posiłki. Aż nagle przy sąsiednim stoliku zauważają łysego mężczyznę, który okazuje się tym samym, którego widziała Jadzia. Nie mają już wątpliwości, że aktorce grozi coś złego i to właśnie one znalazły się w samym środku tych okropnych wydarzeń. Postanawiają zebrać grupę, która wyruszy na ratunek artystce i odszyfrować tożsamość tajemniczych mężczyzn. 
Jednak gimnazjalistki nie zdają sobie sprawy, że w przedwojennej Warszawie wcale nie jest tak bezpieczne i to właśnie one mogą stać się celem okupu. Czy nie będzie już za późno na zmianę planów i decyzji? Czy aby przyjaciele nie posunęli się o krok za daleko? Jakie skutki może przynieść próba ratunku sławnej Zuli Pogorzelskiej? Jakie zamiary mają porywacze? 
Pogoń za domniemanym porywaczem czas rozpocząć...

"W rytmach Charlestona" to opowieść autorstwa Grzegorza Piórkowskiego, jest to jego debiutancka powieść. Mimo iż liczy zaledwie 145 stron, posiada fabułę, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Muszę przyznać, że historia Jadzi, Zuli i jej przyjaciół niezwykle mnie zaintrygowała. Ciekawiły mnie motywy jakimi kierowali się porywacze oraz to jak cała akcja im przebiegła. Muszę przyznać, że ta książka skrywa w sobie niesamowite uroki przedwojennej Warszawy. Niepowtarzalny klimat miasta, kawiarenek i barów. Autor stworzył nietuzinkowych bohaterów i  historię jakiej jeszcze nie było. 
Ogromnie polecam wam tą historię, jeśli lubicie zagadki i tajemnice to jest to zdecydowanie książka dla was! Szybka akcja, świetny język i styl pisarski! POLECAM!

"Między przedwojennymi uliczkami,
kawiarenkami i barami rozgrywa się pełna
tajemnic i pułapek pogoń za domniemanym 
porywaczem..."

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (7/10)
OCENA OKŁADKI: (7+/10)
OCENA OGÓLNA: (7+/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA
"W RYTMIE CHARLESTONA" 
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJE
WYDAWNICTWU NOVAE RES♥

NAJCIEKAWSZA PREMIERA TEGO MIESIĄCA: "PAX"

PAX to wzruszająca i ponadczasowa opowieść o chłopcu i jego lisie (lub lisie i jego chłopcu), o stracie i miłości, dzikiej naturze i wolności o
raz wojnie. Dynamiczna akcja, głębokie emocje i uniwersalne tematy czynią z tej książki nowoczesną klasykę na miarę Małego Księcia.
Odkąd Peter uratował osieroconego liska, on i Pax byli nierozłączni. Pewnego dnia dzieje się jednak coś, czego Peter nigdy by się nie spodziewał: jego ojciec idzie do wojska i chłopiec musi się przeprowadzić do dziadka, którego słabo zna i raczej nie lubi (ze wzajemnością) – a lisa wypuścić do lasu.
Jednak już pierwszej nocy Peter wymyka się z domu dziadka i wyrusza do swojego, oddalonego o 500 kilometrów, gdzie ma nadzieję zastać Paxa.
Lis w tym czasie musi się nauczyć, jak przetrwać w dzikim lesie, i na nowo odkryć świat ludzi i zwierząt. Nigdy jednak nie traci nadziei, że jego chłopiec po niego wróci.
Czy dwunastolatek dotrze sam do domu? I czy odnajdzie tam Paxa?
Sara Pennypacker oddaje w nasze ręce pięknie napisaną, wprost urzekającą opowieść o dorastaniu i najistotniejszych prawdach, które decydują o tym, kim jesteśmy.
„Pax to książka, która jest jak lis Pax: na wpół dzika i absolutnie piękna”.
„New York Times”
Zaskakująca opowieść, która powinna być obowiązkową wspólną lekturą dzieci i dorosłych.
„School Library Journal”
Porażająco szczery, piękny, a chwilami łamiący serce – PAX to po prostu arcydzieło.
Katherine Applegate, autorka książki Jedyny i niepowtarzalny Ivan.

Muszę przyznać, że odkąd dowiedziałam się o premierze "Paxa" wprost nie mogę się doczekać. Już czuję, że będzie to historia której nie zapomnę do końca życia. Moja recenzja już wkrótce! 

poniedziałek, 17 października 2016

RECENZJA: "MOJE NOWE ŻYCIE"

Wojna to najokrutniejsze wydarzenie jakie zapisało się na kartach ludzkiej historii. 
Miliony poległych ofiar, cywilów jak i dzieci. 
Huki, wystrzały, odgłosy śmierci... Przerażający widok i zapach gnijących ciał.
Wojna jest okrutna, bezlitosna, niesie za sobą zniszczenie i smutek. Żeby ją przetrwać trzeba być silnym i mądrym...



Daisy to piętnastoletnia mieszkanka Nowego Jorku.
Jest optymistką, pozytywnie patrzy na świat jak i piękno natury. Sytuacja sprawia, że zostaje wysłana do Anglii gdzie mieszka jej ciotka i kuzyni. Jest to o tyle trudne, że nigdy wcześniej ich nie widziała. Jedzie tam w ciemno, nie ma pojęcia kim są ci ludzie, jak wyglądają ani gdzie mieszkają. 
Musi zmienić swoje życie i odnaleźć się w całkiem nowej sytuacji. 
Z lotniska odbiera ją Isaac - młodszy kuzyn. Wydaje się dość zakręcony, ale z drugiej strony niezwykle miły. Zawozi ją do domku, który znajduje się w niezwykle osobliwej wiosce. Daisy od razu zaczyna dostrzegać urok miejsca, w którym się znalazła. Wzgórza, pola i cisza, która daje możliwość na ułożenie najzwyklejszych myśli. Poznaje tam Edmonda, Osberta i Piper - brata bliźniaka Isaaca, najstarszego kuzyna i najmłodszą członkinię rodziny, niesamowicie przyjazną dziewczynkę o przepięknych rudych włosach.
Wszyscy zaczynają zbliżać się z Daisy, która pomału zaczyna czuć się jak we własny domu. Pomiędzy nią a Edmondem wybucha uczucie, którego nie sposób ukryć. W nocy wymykają się ze swoich pokoi, aby móc wtulić się w siebie i oglądać gwieździste niebo...
Dziewczyna niedługo cieszy się spokojem i szczęściem, tuż po jej przybyciu ciotka wyjeżdża służbowo, a w Londynie spadają bomby.
Nieznana armia atakuje miasto...
Piątka dzieci pozostaje sama w najmniej odpowiednim czasie. Wioska zostaje odcięta od sieci elektrycznej, zaczynają coraz bardziej odczuwać skutki wojny. Ciągłe wybuchy, strzelaniny, brak jedzenia i wody, wprowadza dzieci w dorosłe życie gdzie nie ma miejsca na płacz. 
Gdy Edmond i reszta chłopców zostaje zabranych do wojska, Daisy i Piper zostają same. Aby jeszcze kiedykolwiek zobaczyć swoje kuzynostwo, rodzeństwo i ukochanego muszą jak najszybciej uciekać z domu i wyruszyć w morderczą podróż. Przemęczone, bez jakiejkolwiek przydatnej wiedzy do przetrwania, postanawiają odnaleźć to co najbardziej kochają. Tylko czy piętnastolatka z małą dziewczynką u boku da sobie radę? Czy wykażą się tak dużą siłą i determinacją? Jak potoczą się losy całej piątki? Czy kiedykolwiek jeszcze się zobaczą?Czy uda im się przeżyć wojnę?


"Moje nowe życie" opowiada historię o dzieciach, które muszą za szybko dorosnąć. Jest to historia o tym jak okrutna jest wojna i jak okropne skutki za sobą niesie. Od kiedy usłyszałam o tej powieści wiedziałam iż będzie świetna. Po przeczytaniu opisu wiedziałam, że pokocham głównych bohaterów jak i świat jaki stworzyła Meg Rosoff. Nie umiałam ukryć swoich emocji podczas lektury. Ta powieść powinna być sprzedawana z paczką chusteczek. Jeżeli szukaliście powieści, która zamieni wasze serce w miazgę to trafiliście wprost idealnie! 
Książka jest czystą perfekcją, jestem ogromnie szczęśliwa, że miałam możliwość ja przeczytać i dla was zrecenzować! Mam nadzieję, że jak najszybciej po nią sięgniecie. Mimo iż liczy zaledwie 190 stron, zawiera w sobie wiele mądrych aspektów, których nie posiada niejedna 500 stronicowa powieść. 

"MIŁOŚĆ ZAPROWADZI CIĘ DO DOMU..."
"CZAS. PO PROSTU. PŁYNĄŁ"

Ogromnie polecam wam "Moje nowe życie". Jest to powieść, którą zapamiętacie na długo!

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (8/10)
OCENA OKŁADKI: (8/10)
OCENA OGÓLNA: (8/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ POZNANIA TEJ 
NIESAMOWITEJ HISTORII BARDZO
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ 
WYDAWNICTWU YA!



RECENZJA: "SZKIC"

Wyobraźcie sobie, że posiadacie talent inny niż wszystkie. Jest on niezwykły, a zarazem przerażający. Oprócz was nikt tego nie potrafi, co sprawia że jesteście wyjątkowi. Nie możecie nikomu o nim powiedzieć, ponieważ prawda może okazać się straszniejsza niż niejedne kłamstwo. 
Czy podjęlibyście się wyzwania i dali wciągnąć w niezwykle niebezpieczne śledztwo?

Bea Washington ma za sobą mroczną przeszłość. Pomimo młodego wieku - siedemnastu lat przeszła więcej niż nie jeden dorosły. Wplątała się w jedną z najgorszych rzeczy istniejących na świecie - narkotyki. W zadziwiająco szybkim tempie uzależniła się i zmieniła swoje życie w koszmar. Nie miała w nikim wsparcia, najlepsza przyjaciółka od początku ich przyjaźni popychała ją w to co złe. Liczne imprezy, mieszanina środków odurzających i alkoholu sprawiły, że w końcu Bea trafiła na komisariat policji. To właśnie po tym wydarzeniu o wszystkim dowiedzieli się jej rodzice. Od razu postanowili, że ich córeczka musi z tym skończyć dlatego też wysłali ją na odwyk. Dla Bei był to jeden z najgorszych, możliwych scenariuszy. Oderwano ją od znajomych, złego chłopaka i życia jakie kochała. Musiała nauczyć się żyć na "głodzie" i stawiać czoła kolejnym drwiącym spojrzeniom ze strony dorosłych. Ale w końcu udało jej się pokonać swojego największego wroga, jakim były narkotyki i złe towarzystwo...
Bea wychodzi z ośrodka odwykowego, już od trzech miesięcy jest czysta i nie ma zamiaru tego zmieniać. Stara się ułożyć sobie życie na nowo, jednak czuje że nie jest to możliwe. W ośrodku bowiem odkryła w sobie talent, który ma niezwykłą moc. Jeśli dziewczyna rysuje w czyjejś obecności, przelewa na papier myśli tej osoby. Dzięki temu nic nie jest w stanie się przed nią ukryć. Rysunek, przedstawia wszystkie detale, bez wyjątku. 
W tym samym czasie miastem wstrząsa fala okrutnych morderstw na tle seksualnym. Ofiarami padają nastolatki lub młode kobiety, które są u progu dojrzałości. Bea nie pamięta, że gdy była pod wpływem narkotyków słyszała przerażające krzyki i błaganie o pomoc. Dziewczyna zaczyna wykorzystywać swój dar, aby rozwikłać zagadkę tajemniczego mordercy. Jednak każda poszlaka będzie wprowadzać ją coraz mocniej w niebezpieczny świat intryg. Z pomocą ofiary, której udało się uciec krok po kroku odtwarzają mroczną układankę. 
Kto okaże się mordercom? Czy Bei uda się rozwiązać zagadkę? Jak tragiczne będzie to miało skutki? Jakie konsekwencje poniesie dziewczyna? Czy da radę oprzeć się narkotykom?


"Szkic" to debiutancka powieść Olivii Samms. Łączy elementy fantastyczne jak i problemy z którymi borykamy się na co dzień. Od pierwszej strony wciąga i nie puszcza do samego końca. Muszę przyznać, że jestem zachwycona i nie mogę doczekać się kontynuacji. 
"Szkic" otwiera cykl "Kroniki śledcze Bei" dzięki czemu będziemy mieli szansę jeszcze bardziej zżyć się z główną bohaterką. Pisarka stworzyła świat, w którym główni bohaterowie są świetnie wykreowani a akcja nawet na chwilę nie zwalnia. Powieść ma mnóstwo plusów, oryginalna fabuła, dobry styl i pióro autorki, ciekawe wątki, nie posiada elementów które wynudzają czytelnika.  
Olivia Samms - zaczęła pisać opowiadania już jako nastolatka dzięki czemu przez lata zdążyła wyrobić sobie świetny styl pisania. Studiowała aktorstwo, grała w teatrze muzycznym. Obecnie mieszka w Los Angeles z mężem i dwójką dzieci.
Jeśli zastanawialiście się czy przeczytać "Szkic" to róbcie to jak najprędzej! Mimo iż książka nie należy do najgrubszych, jest świetna! Nadrabia magiczną fabułą i niesamowitym klimatem!

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI : (8+/10)
OCENA OKŁADKI: (8/10)
OCENA OGÓLNA: (8+/10) 

ZA MOŻLIWOŚĆ POZNANIA TEJ ŚWIETNEJ
POWIEŚCI BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ
WYDAWNICTWU YA!


niedziela, 16 października 2016

RECENZJA: "COŚ ŚWIĘTEGO"

Niektóre rodzeństwa nie należą do perfekcyjnych. Jedni są przyćmiewani blaskiem drugich, mają większą akceptację wśród rówieśników, lepsze oceny, bardziej przebojowy charakter. 
Inne rodzeństwa są zaś sobie oddane i nie wyobrażają sobie bez siebie życia. A jeszcze niektórzy sprawiają ogromne problemy i kładą się cieniem na życie całej rodziny.



Sydney zawsze żyła w blasku swojego starszego brata. To on zawsze grał pierwsze skrzypce, miał mnóstwo znajomych i był uznawany za najprzystojniejszego chłopaka w szkole. 
Lecz z biegiem czasu obiekt dumy i uwielbienia rodziców zaczyna sprawiać coraz więcej problemów. Ma problemy z alkoholem, narkotykami, coraz częstszymi bójkami, włamaniami jak i kradzieżami. Liczne rozmowy z psychologami, psychiatrami, najbliższymi oraz grupami wsparcia nic nie dają. Chłopak jest zbuntowany i nie ma zamiaru się zmienić, jego decyzje mają wpływy na całą rodzinę. Cała rodzina jest zdenerwowana i traci ze sobą kontakt. Gdy pojawia się światło w tunelu i szansa na wyjście z opresji, ma miejsce wydarzenie które odmieni całe życie Sydney. Jej starszy brat pod wpływem alkoholu wsiada do samochodu i powoduje okrutny wypadek. Potrąca piętnastoletniego chłopca decydując o tym, że do końca życia będzie jeździł na wózku. 
Sydney podejmuje poważną decyzję, postanawia przenieść się z prywatnego liceum do publicznej szkoły. Robi to aby pomóc rodzicom w sytuacji finansowej, która pogarsza się po wynajęciu dobrych prawników. W nowym miejscu poznaje Laylę, dziewczynę która ma wyjątkowego pecha do chłopaków. Wydaje się być niezwykle sympatyczna dlatego od razu się zaprzyjaźniają. Ale to dopiero Mac - starszy brat Layli powoduje, że Sydney zaczyna życie na nowo. Sprawia, że każdy dzień wydaje się szczęśliwszy. Daje dziewczynie niesamowite poczucie własnej wartości i uczy ją jak zacząć akceptować siebie i innych. Chłopak jest spokojny, zrównoważony i opiekuńczy a właśnie takich cech od dawna jej brakowało. Przyzwyczaiła się do blasku swojego brata i poczucie, że jest tą gorszą. 
Rodzina Layli mimo, że przeszło wiele przeszkód : stwardnienie rozsiane ich matki, problemy z narkotykami ich siostry Rosie, jest niezwykle pozytywna i stara się zapomnieć o swojej przeszłości.
Sydeny będzie musiała spróbować zrobić to samo, nauczyć się żyć teraźniejszością i nie patrzeć się do tyłu. 
Tylko czy to będzie takie proste? Czy Sydney i Mac stworzą niesamowity związek? Czy brat dziewczyny nareszcie wyjdzie na prostą? Jak potoczą się ich dalsze losy?


Jest to już trzecia powieść autorstwa Sarah Dessen, którą miałam okazję przeczytać i muszę przyznać, że im dalej tym lepiej. Każda kolejna powieść jest lepsza od drugiej i podoba mi się jeszcze bardziej niż poprzedniczka. Pisarka w swoich książkach porusza ciężkie tematy, które wymagają tego aby o nich pisać. Nie są to płytkie powieści dla nastolatek, które nie wniosą do naszego życia nic nowego. Właśnie wręcz przeciwnie! Po lekturze dostajemy licznych refleksji na temat głównych bohaterów jak i ich problemów. Jeżeli jeszcze nigdy nie czytaliście nic autorstwa Sary, to koniecznie to nadróbcie. Jeżeli jednak nie podobała wam się jakaś jej powieść to dajcie szansę kolejnym! Nawet nie wiecie co tracicie, oceniając autorkę przez pryzmat jej jednego dzieła. Serdecznie wam polecam "Coś świętego", ale zarówno ostrzegam, bo nie jest to powieść prosta, na jeden wieczór. Przygotujcie się na prawdziwą karuzelę emocji i uczuć! Paczka chusteczek na pewno pójdzie w ruch! Ta powieść jest niepowtarzalna i po prostu piękna. Przeczytajcie i pokochajcie jak ja!

INNE RECENZJE KSIĄŻEK SARAH DESSEN:
"TERAZ ALBO NIGDY"
"GWIAZDKA Z NIEBA I  JESZCZE WIĘCEJ"
NAKŁADEM WYDAWNICTWA HARPER COLLINS UKAZAŁY SIĘ RÓWNIEŻ:
"KOŁYSANKA"
"KTOŚ TAKI JAK TY"

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (9/10)
OCENA OKŁADKI: (8/10)
OCENA OGÓLNA: (8/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA POWIEŚCI
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ
WYDAWNICTWU HARPER COLLINS ♥


BIEDRONKOWA AKCJA

Witajcie, jeśli uwielbiacie książki wydawnictwa SQN mam dla was wspaniałą wiadomość! Do 16 października w sieci sklepów Biedronka natraficie na cztery książki, które ukazały się nakładem wydawnictwa SQN. Powieści są dostępne w atrakcyjnych cenach, zaledwie 24,99 zł za wybraną pozycję. Do wyboru macie:
- "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" (moja recenzja)
- "To nie jest dieta" (moja recenzja)
- "Giba. W punkt. Autobiografia" 
- "Kamil Glik. Liczy się charakter"
Myślę, że jest to dobra okazja, aby uzupełnić swoją kolekcję o kolejne wspaniałe pozycje!

poniedziałek, 10 października 2016

RECENZJA: "ZAŁĄCZNIK"

Czy możliwa jest miłość na podstawie korespondencji, krótkich e-maili i żartów wymienianych drogą elektroniczną? Czy takie uczucie naprawdę może się zdarzyć i jak potoczą się losy takiego zauroczenia?
Czy dwójka całkiem sobie obcych ludzi, którzy nie znają nawet swojego wyglądu może się do siebie zbliżyć?



Lincoln O'Neill mimo, że ma już dwadzieścia dziewięć lat nadal mieszka z mamą, nie ma dziewczyny, a jego największym zainteresowaniem są gry komputerowe. Pewnego dnia dostaje bardzo dziwną propozycję pracy, ma ona polegać na czytaniu cudzych e-maili. Gdy mężczyzna przyjmował ofertę myślał, że będzie "administratorem bezpieczeństwa danych", tymczasem okazało się, że jest zupełnie kim innym. Pracuje na nocne zmiany i dzięki programowi WebShark cały czas kontroluje korespondencję swoich współpracowników. Jeżeli zauważy tylko coś podejrzanego od razu wysyła upomnienie. Zazwyczaj większość pracowników dostosowuje się do danych reguł i następnym razem uważa na to co pisze. Jednak niektórzy wcale nie mają zamiaru się kontrolować. Pewnej nocy Lincoln zauważa wymianę e-maili Beth i Jennifer, od razu ich pokręcona korespondencja bawi go i wciąga. Czuje, że powinien wysłać im upomnienie, ale tego nie robi. Jakimś dziwnym sposobem Beth zaczyna mu bardzo imponować, mimo tego iż ma chłopaka, Lincoln zaczyna coś do niej czuć. Wydaje się to niedorzeczne, ponieważ nigdy się nie spotkali, a mężczyzna nawet nie wie jak wygląda. Jej podejście do życia, nietuzinkowe żarty, porady dla przyjaciółki sprawiają, że w oczach Lincolna kobieta wydaje się jego ideałem. 
Lincoln marzy o tym, aby wreszcie wyprowadzić się od matki. Lecz ona nawet nie chce o tym słyszeć! Nadal wydaje jej się, że jej mały syneczek ma dziesięć lat i potrzebuje stałej opieki. Codziennie gotuje mu obiadki, przygotowuje lunch do pracy i dzwoni gdy wraca za późno do domu. Siostra Lincolna z całej siły stara się przekonać go do większej samodzielności. Chce aby wreszcie założył dużą i szczęśliwą rodzinę.
Mężczyzna w końcu uświadamia sobie, że zakochał się w Beth, niestety ale jest już za późno, żeby tak po prostu z nią porozmawiać, bo w końcu co miałby jej powiedzieć? "To ja jestem tym facetem, który czyta twoje e-maile... i kocham cię?".


Czytałam wszystkie powieści Rainbow Rowell i muszę przyznać, że "Załącznik" trafia na kategorię moich ulubionych. Jej powieści posiadają niezwykły klimat, są zabawne, nietuzinkowe, lekkie, a z drugiej strony przejmujące. Uwielbiam pióro jakim pisze Rainbow, każda jej opowieść zawiera to "coś". Mimo iż powieść jest dość gruba czyta się błyskawicznie i niezwykle przyjemnie. Wprost idealnie nadaje się na długie jesienne wieczory. Możemy ją czytać z kawą, herbatą, lub gorącą czekoladą. Jeżeli poszukujecie idealnej powieści to trafiliście perfekcyjnie! Polecam bardzo serdecznie "Załącznik", który sprawi, że będziecie świetnie się bawić! Jeżeli lubicie historie, w których główną rolę odgrywają e-maile to znak, że koniecznie musicie przeczytać tą powieść. 

"Dziwną rzeczą jest widzieć kogoś po raz pierwszy
od dziewięciu lat. Wyglądają zupełnie inaczej, ale tylko na
ułamek sekundy, sekundę. A potem patrzymy
na nich tak jak zawsze, jakby pomiędzy 
nami nie minął czas"

Parę przymiotników określających "Załącznik" : dowcipna, intrygująca, zaskakująca, wspaniała, urocza, niepowtarzalna, niesamowita! 

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (8/10)
OCENA OKŁADKI:(8/10)
OCENA OGÓLNA: (8/10) ♥

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA "ZAŁĄCZNIKA"
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ 
WYDAWNICTWU HARPER COLLINS ♥


ZADAJ PYTANIE KIRSTY MOSELEY!

Witajcie, przychodzę dziś do was z postem troszkę innym niż recenzja. Wydawnictwo Harper Collins Polska wraz z Kirsty Moseley, autorką "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" organizuje niesamowitą akcję! Od teraz, przez kolejne dwa tygodnie, macie niepowtarzalną okazję, by zadać pytanie pisarce! Umieszczajcie swoje propozycje w tym wydarzeniu –> https://www.facebook.com/events/792161234260165/.
Serdecznie was zapraszam do wzięcia udziału, ponieważ taka akcja może się już nie powtórzyć. Najciekawsze pytania zostaną wybrane i przesłane autorce, a już niedługo konkurs z atrakcyjnymi nagrodami, oczywiście związanymi z eventem! Koniecznie zapraszajcie znajomych do wydarzenia, aby i oni mieli szansę na dostanie najbardziej trapiących ich odpowiedzi!

wtorek, 20 września 2016

PRZEDPREMIEROWO: RECENZJA "KÓŁKO SIĘ ZAKOCHUJE"

Jakie dziewczyny żyją w Polsce? O czym plotkują najlepsze przyjaciółki? 
Jakie mają zmartwienia? Co sądzą o mężczyznach? Jakie drinki najbardziej lubią?
Poznajcie kobiety od każdej strony!
Trzymajcie się, przedstawiam wam Kółko, które na zawsze zmieni wasze podejście do życia! Siostry rozbawią i rozśmieszą was do łez!


Poznajcie Kółko, które tworzy sześć zwariowanych kobiet. 
Czikita - w okresie zakochania zwana również Bonitą. Jest dość humorzastą Siostrą, często zmienia zdanie i jest wiecznie niezdecydowana. Romansuje z Latynosem, rozwodnikiem, ojcem dwójki dzieci. Czy ten związek ma szansę przetrwać? O tym zdecyduje już Kółko!
Ruda - zdecydowanie najbardziej szalona ze wszystkich sióstr. Myśli w kółko o mężczyznach, jest to jedyny obiekt jej zmartwień. Jest łamaczką męskich serc, a na portalach randkowych przyjmuje wszystkie zaproszenia. Jej specjalizacja to rozmawianie o romantycznych porywach wewnątrz Kółka. Ma wyrazisty charakter i osobowość.
Madzia - nie ma szczęścia w miłości. Nieszczęśliwie zakochuje się w mężczyźnie, który jak się później okazuje tak naprawdę jest kobietą. Postanawia poszukać swojego szczęścia gdzie indziej dlatego, aby znaleźć swojego Idealnego Mężczyznę postanawia wyruszyć za Ocean, ale czy jej pech będzie towarzyszył aż tam?
Pola - wieczna dziewica, która ciągle czeka na miłość swojego życia, ponieważ żaden facet nie umie jej zadowolić. Jest wieczną doktorantką, która marzy o tym aby w końcu stać się prawdziwym doktorem i móc leczyć i ratować ludzkie życia.
Ania - jako jedyna z Kółka jest w trwałym, ale nieszczęśliwym związku. Podejrzewa, że Kuba ją zdradza. Marzy o tym, aby w końcu się jej oświadczył, ale mężczyzna nawet nie chce o tym słyszeć.
I wreszcie Zyta - Siostra Przełożona Kółka. Z całego serca chciałaby zostać dziennikarką, ale nie za bardzo jej to wychodzi. Dzieli serce dla dwóch mężczyzn i nie umie się zdecydować, którego z nich wybrać. Rozdarta między członkiem Mensy, a fanem motoryzacji. 

Celem Kółka jest zgłębianie filozofii męskiej, poleganie na przyjaciółkach, wspominanie nieudanych związków, organizowanie spotkań, udawanie się na szybkie randki zarówno w realu jak i poprzez portale randkowe. Wszystkie próbują odkryć czym tak naprawdę jest miłość i czy istnieje facet idealny?  Czy każdy związek jest skazany na porażkę?


"Kółko się zakochuje" jest książką niezwykle zabawną. Podczas lektury bawiłam się świetnie. 
Dziewczyny, które założyły Kółko polubiłam od pierwszej strony. 
Bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać tą powieść przedpremierowo i móc wam ją polecić. 
Język, którym pisze Pani Zyta jest niezwykle przyjemny, dzięki czemu czyta się szybko. 
Podczas lektury cały czas się uśmiechałam, bo mimo wszystko ta książka ma w sobie bardzo dużo pozytywów. Utożsamiłam się z paroma bohaterkami i umiałam odnaleźć nasze wspólne cechy. 
Myślę, że jest to idealna pozycja na jesień, wypełni zimne i szare wieczory.

"Jest za to wyjaśnienie raz na zawsze; czego pragnie kobieta, jak być piękną i o czym rozmawiają przyjaciółki." 

Bardzo serdecznie polecam wszystkim "Kółko się zakochuje". Jest to książka, która bardzo pozytywnie zaskakuje. Zapoznajcie się z tą pozycją i pokochajcie jak ja!

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (8/10)
OCENA OKŁADKI: (8+/10)
OCENA OGÓLNA: (8+/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ POZNANIA KÓŁKA
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ
WYDAWNICTWU NOVAE RES!

RECENZJA : "GDZIEŚ TAM W SZCZĘŚLIWYM MIEJSCU"

Są pewne książki, na które trafia się bardzo rzadko. Opisują one niesamowite historie, które zapadają w serca czytelników na zawsze.
Właśnie taką powieścią jest "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu", opowiada losy rodziny, która od samego początku miała pod górkę. Nienawiść, smutek, żal, miłość, przyjaźń a wszystko to znajdziecie na kartach tej wspaniałej powieści.


Maisie została zgwałcona, przez co zaszła w swoją pierwszą ciążę z synkiem Jeremym. Jej matka wywarła presję i zmusiła młodą dziewczynę do ślubu z Dannym, mężczyzną który od najmłodszych lat był bardzo agresywnym człowiekiem. Okazało się to największym błędem jej życia, ponieważ utknęła w związku z katem. Regularnie się nad nią znęcał, bił i poniżał. Niestety Maisie brakowało silnej woli, aby w końcu powiedzieć nie i odejść wraz ze swoim synkiem i córeczką. Kobieta nie zawsze ogarniała rzeczywistość, przytłaczała ją proza życia. 
Gdy wydarzenia obrały brutalny obrót, mąż pobił Maisie aż ta była bliska śmierci, policjant Fred postanawia jej pomóc za wszelką cenę i przekonuje ją do ucieczki. Zaś sam przepędza Dannego z miasta raz na zawsze.
Maisie odmienia swoje życie. Jest wolna od brutalnych mężczyzn. Mieszka wraz z matką, która choruje na demencję, z dnia na dzień jej choroba coraz bardziej się pogłębia. Wychowuje samotnie dwójkę niesamowitych pociech. Valerie, która jest zbuntowaną nastolatką, lubiącą przeklinać i słuchać głośnej muzyki w swoim pokoju.
Oraz Jeremiego - chłopaka o złotym sercu, który jest niezwykle spokojny i kochający. Jest starszy od swojej siostry dlatego pamięta o wiele więcej zła niż Valerie. Niestety, ale chłopak skrywa w sobie  demony, które codziennie nie chcą dać mu spokoju...
Ich w miarę spokojne życie zmienia się 1 września 1995 roku.
Maisie umawia się na randkę z Fredem i całkowicie traci poczucie czasu. Gdy wraca do domu nie zastaje w nim swojego syna. Gdy po trzydziestu godzinach nadal nie wraca matka zgłasza na policję zaginięcie. Kolejne dni będą męką, dalsze oczekiwanie na swojego jedynego synka, coraz to nowsze i bardziej przerażające poszlaki. 
Nikt nie wie co tak naprawdę stało się z Jeremym - chłopakiem o złotym sercu.

Teraz Maisie stoi przed grupą ludzi i próbuje opanować swój oddech. Serce wali jej jak szalone, gdy próbuje odtworzyć okrutne chwile. Jest 1 stycznia 1995 roku, jej syn umarł dwadzieścia lat temu, a teraz ona musi o nim opowiedzieć.
Głęboki wdech, czas start, zaczynajmy!


Anna McPartlin stworzyła historię, która jest niesamowita w każdym tego słowa znaczeniu. Posiada w sobie wiele żalu jak i smutku. Porusza wszystkie bardzo ważne kwestie jakimi są: przemoc w rodzinie, homoseksualizm i gwałt. 
Gdy dotarłam do połowy powieści już czterokrotnie miałam łzy w oczach. 
Nie mogłam się nadziwić cierpieniu jakie przeszła główna bohaterka. Polecam tą powieść otwarcie! Mi rozbiła serce na miliony małych kawałeczków i nie mam pojęcia kiedy uda mi się je poskładać!
Śmiało mogę stwierdzić iż jest to najlepsza książka jaką miałam okazję przeczytać we wrześniu.


"Mijają lata... Wszystko się zmienia, a jednak wszystko pozostaje takie samo"

Do dzisiaj nie mogę się pozbierać po tym co przeczytałam. Szczególnie końcówka wstrząsnęła mną dogłębnie!
Musicie przeczytać "Gdzieś tam w szczęśliwym miejscu", nie ma innej opcji!

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: (9/10)
OCENA OKŁADKI: (8+/10)
OCENA OGÓLNA: (9+/10)

ZA MOŻLIWOŚĆ POZNANIA MAISIE I JEJ 
NIESAMOWITEJ HISTORII BARDZO
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ
WYDAWNICTWU HARPER COLLINS!

piątek, 16 września 2016

RECENZJA: "ZGNILIZNA"

Wyobraźcie sobie, że zostaliście wygnani do nieznanego świata, a tam gdzie się wychowaliście nazywają was zgnilizną. 
Od teraz musicie sobie radzić sami, bez rodziny, bez tożsamości i bez pieniędzy. Wszystko jest dla was nieznajome, ale pomału zaczynacie odkrywać kim tak naprawdę jesteście. Prawda może być o wiele bardziej okrutna niż najgorsze kłamstwo.
UWAGA: RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOJLERY DOTYCZĄCE 1 TOMU!



Po okrutnych wydarzeniach, które odbyły się w Ym nic nie było już takie same. Hirka wraz z Rimem ukazali Aetlingom prawdę na temat Widzącego, władcy wokół którego w Manfalli obracało się dosłownie wszystko. Kruk okazał się tylko wymysłem Rady, której przez wieki udawało się kłamstwo. 
Hirka, aby ochronić swojego ukochanego przyjaciela Rima, zgodziła się na wygnanie do krain ludzi, bezogoniastych, zgnilizny, Dzieci Odyna. Mimo iż liczyła, że odnajdzie tam swoich przodków, czuła się obca jak zawsze. Nie rozumiała języka, którym się posługiwali, zadziwiały ją coraz to nowocześniejsze sprzęty jak i ludzie, którzy zamieszkiwali pobliskie tereny. Utknęła w umierającym świecie, który z dnia na dzień siał coraz większe zniszczenie. Została rozdarta pomiędzy łowcami, martwo urodzonymi, oraz za Rimem którego w duszy coraz to głębiej kochała.
  Zamieszkała z Ojcem Brodym w przybocznym, małym kościele. Jej jedyną podporą był kruk Kuro, który przybył z nią aż z Kruczego Dworu. Niestety choroba rozwijająca się w jego ciele dała się we znaki i ptak zaczął coraz gorzej funkcjonować. W świecie bezogoniastych nie ma trenerów kruków, którzy mogliby się nim zająć i uleczyć z choroby. Ludzie coraz bardziej zaczynają się interesować Hirką. Twierdzą iż może być chora psychicznie, ponieważ mówi w języku którego nikt nie rozumie oraz twierdzi, że przybyła z dalekich krain. Lęk przed śmiercią i zemstą jeszcze nigdy nie były tak mocne! 
  W tym samym czasie Rime walczy z Radą, chce obalić ich rządy i w końcu uspokoić miejscową ludność. Wbrew swojej woli został Powiernikiem Kruka, dlatego też pełni teraz dwie funkcje. Jego serce jest rozdarte tęsknotą za Hirką, nie może uwierzyć że została wygnana i zrobi wszystko aby przywrócić ją z powrotem. Rada każe mu poślubić kobietę ze wschodu, aby polepszyć kontakty z Kruczym Dworem, ale jak mógłby zrobić coś takiego skoro w sercu ma całkiem inną kobietę? 
Kim tak naprawdę jest Hirka i jak okrutną prawdę w sobie skrywa?
Czy Rimowi uda się wreszcie pokonać swoich największych wrogów?
Czy zakochani kiedyś się odnajdą? Jaką przyszłość czeka Ym? Czy zgnilizna rozprzestrzeni się na taką skalę, że już nikt nie będzie bezpieczny? 
Okrutna gra ze śmiercią, nienawiść, zemsta, krew, pozbawienie wiary w ludzi... To wszystko skrywają w sobie wrota jedenastu krain, wystarczy tylko je otworzyć...


"Zgnilizna" to kontynuacja bestsellerowego "Dziecka Odyna". Przede mną teraz ciężkie zadanie, bo jestem tak zakochana w tej książce, że dosłownie nie wiem co powiedzieć a mi zdarza się to bardzo rzadko. 
Ta powieść jest czystą perfekcją, w każdym tego słowa znaczeniu. 
Bohaterowie są świetnie wykreowani, a świat skrywa w sobie zarazem tyle magii jak i okrucieństwa, że naprawdę można się zachwycić. 
Wszystkie wątki ze sobą współgrają i tworzą jedną, wspaniałą całość. Siri Petersen pisze tak pięknie i zachwycająco, że powieści jej autorstwa dosłownie się pochłania. Każde zdanie wsiąkało we mnie, że potem cały dzień myślałam tylko o "Zgniliźnie". Ta książka jest jak rollercoaster, trzeba zapiąć pasy bezpieczeństwa, bo i naczej grozi wypadnięcie od zbyt dużej dawki emocji. Jeżeli szukacie książki idealnej pod każdym względem to bardzo dobrze trafiliście. Gwarantuję wam, że się nie zawiedziecie! Sięgnijcie po tą powieść i zakochajcie się jak ja we wszystkim co stworzyła Pani Siri. Nie mam pojęcia jak wytrzymam do premiery trzeciego tomu!!!




"Przyzwyczaiła się do tych nagłych ataków. Do tego, że ją to przytłacza. Ale do tęsknoty nigdy się nie przyzwyczai. Do tej dziury w piersi, która codziennie ją pożerała."

MOJA OPINIA:
OCENA TREŚCI: 10/10
OCENA OKŁADKI: 10/10
OCENA OGÓLNA: 10/10 ♥♥♥


ZA TO, ŻE ZNOWU MOGŁAM SIĘ PRZENIEŚĆ 
DO YM, BARDZO SERDECZNIE
DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU 
REBIS!