niedziela, 8 maja 2016

RECENZJA : RUBY PO DRUGIEJ STRONIE


Mam szczęśliwą, pełną rodzinę. Nie wyobrażam sobie życia bez jednego, czy drugiego rodzica... Nigdy nie myślałam o tym jak czują się dzieci których rodzice są w więzieniu. Potem sięgnęłam po pewną książkę, od razu poczułam cały ich ból i smutek. 




Książka "Ruby po drugiej stronie" opowiada o dziewczynce skrzywdzonej przez los. Jej mama jest więźniem Zakładu Karnego dla Kobiet Bedford Hills. Ruby czuje się niezwykle samotna, poszukuje jednej, najprawdziwszej przyjaciółki. Początek wakacji oznacza błogi spokój i ciszę. Dla dziewczynki oznacza to cotygodniowe wizyty w więzieniu jak i lekcje na basenie. To właśnie tam poznaje swoją przyszłą przyjaciółkę - Margalit. Dziewczynki zakolegowują się od razu. Ruby czuje wewnętrzną presję, czy wyjawić Margalit prawdę ? Boi się, że prawda o tym, co kiedyś wydarzyło się w jej życiu, spowoduje odrzucenie. 



Książka jest przepełniona różnymi mądrościami. Czyta się ją bardzo szybko, bo jest naprawdę cieniutka, liczy tylko 171 stron. Mimo jej niewielkich rozmiarów czyta się z zapartym tchem. Byłam bardzo ciekawa jak Margalit zareaguje na prawdę. Tak samo było mi naprawdę żal Ruby. Jej złość jak i żal do matki była jak najbardziej naturalna. Zakochałam                                              się w tej historii od pierwszej strony. Jest naprawdę bardzo dobra. Po raz pierwszy zetknęłam się z tak oryginalną historią. Pierwsze na co zwróciłam po wyciągnięciu książki z paczki, była hipnotyzująca okładka, która idealnie odwzorowuje klimat książki. Rozmazana szyba nawiązuje do motywu basenu, który pojawiał się w książce bardzo często. 

Moim zdaniem jest to jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam w 2016 roku. 

MOJA OPINIA : 8/10 ♥   


                     Za to, że mogłam poznać Ruby
                 bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu
                               Linia ♥