Książka "Ruby po drugiej stronie" opowiada o dziewczynce skrzywdzonej przez los. Jej mama jest więźniem Zakładu Karnego dla Kobiet Bedford Hills. Ruby czuje się niezwykle samotna, poszukuje jednej, najprawdziwszej przyjaciółki. Początek wakacji oznacza błogi spokój i ciszę. Dla dziewczynki oznacza to cotygodniowe wizyty w więzieniu jak i lekcje na basenie. To właśnie tam poznaje swoją przyszłą przyjaciółkę - Margalit. Dziewczynki zakolegowują się od razu. Ruby czuje wewnętrzną presję, czy wyjawić Margalit prawdę ? Boi się, że prawda o tym, co kiedyś wydarzyło się w jej życiu, spowoduje odrzucenie.
Książka jest przepełniona różnymi mądrościami. Czyta się ją bardzo szybko, bo jest naprawdę cieniutka, liczy tylko 171 stron. Mimo jej niewielkich rozmiarów czyta się z zapartym tchem. Byłam bardzo ciekawa jak Margalit zareaguje na prawdę. Tak samo było mi naprawdę żal Ruby. Jej złość jak i żal do matki była jak najbardziej naturalna. Zakochałam się w tej historii od pierwszej strony. Jest naprawdę bardzo dobra. Po raz pierwszy zetknęłam się z tak oryginalną historią. Pierwsze na co zwróciłam po wyciągnięciu książki z paczki, była hipnotyzująca okładka, która idealnie odwzorowuje klimat książki. Rozmazana szyba nawiązuje do motywu basenu, który pojawiał się w książce bardzo często.
Moim zdaniem jest to jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam w 2016 roku.
MOJA OPINIA : 8/10 ♥
Za to, że mogłam poznać Ruby
bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu